Od 22 do 24 stycznia gościłyśmy w klasztorze grupę kleryków z seminarium w Perth w Australii, pielgrzymujących śladami św. Jana Pawla II. Był z nimi Rektor Seminarium i jego sekretarka, zaprzyjaźniona z nami Janice (często nas odwiedzająca i od kilku lat ofiarnie pomagająca w miesiącach letnich) oraz dwie jej znajome. Ilekroć Janice jest w Perth, zawsze robi reklamę naszemu Zakonowi. Jakieś 2-3 lata temu, spotkała się z Rektorem Seminarium z jej diecezji i opowiedziała o św. Joannie i siostrach Anuncjatkach. I tak się zaczęło. Nawiązaliśmy modlitewny kontakt, a pielgrzymka stała się okazją do spotkania.
Janice zorganizowała 10-dniową podróż z Biurem Pielgrzymkowym SPM.
Najpierw była Praga z Sanktuarium Dzięciątka Jezus. Po dwóch dniach w Czechach, przyjazd do Polski. Kraków, Wadowice, Oświęcim, Częstochowa i wiele innych miejsc, naznaczonych śladami Jana Pawla II.
Do naszego klasztoru przybyli w piątek 22 stycznia, ok. godz. 20-stej. I chyba przeżyli mały szok temperaturowy: u nas -15°C, podczas, gdy w Perth +41°C! Ponieważ dzień był dla nich bardzo męczący, po szybkiej kolacji i Komplecie, nasi goście udali się na spoczynek. W sobotę przed południem ks. Rektor John Kevin odprawił Mszę św. w naszym kościele, a po obiedzie grupa udała się do Lichenia, by pomodlić się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej i wraz z przewodnikiem, mówiącym po angielsku, zwiedzić Sanktuarium. Wieczorem, na rekreacji spotkałyśmy się z naszymi gośćmi. Na początku-wymiana prezentów, a potem rozmawialiśmy o powołaniu, o tym, jakimi drogami Pan Bóg nas prowadził: ich – do Seminarium, nas – do Zakonu, o sytuacji Kościoła w Perth i w Australii. Na razie u nich nie brakuje powołań. Grupa kleryków była wielonarodowościowa : dwóch Australijczyków, Wietnamczyk, Filipińczyk, Polak…
Pomimo trudności językowych, dobrze się rozumieliśmy i było bardzo sympatycznie. Na zakończenie rekreacji, klerycy ze swoim Rektorem zaśpiewali po angielsku ‘Magnificat’ – na 4 głosy! Potem była Kompleta – po polsku, ale ‘Salve Regina’ po łacinie: dzięki temu wszyscy mogli śpiewać.
W niedzielę, Panie, które są bardziej wrażliwe na zimno niż męska część grupy, zostały na Mszy św. w naszym kościele, natomiast reszta pojechała do Bazyliki, gdzie – podobno – temperatura spadła poniżej zera…
Po obiedzie – pożegnanie. Dla naszych gości rozpoczął się ostatni etap pielgrzymki: Warszawa – modlitwa przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Getto i Stare Miasto oraz na zakończenie Msza św. w parafii Księży Marianów na Stegnach.
Dziękujemy Bogu za to spotkanie. Dziękujemy też Janice, która jest zawsze gotowa służyć pomocą naszemu Zakonowi.