II- Uznać swoje zranienie.
Na kartach Kroniki Zakonu czytamy:
„Św. Joanna przeżywała w swoim sercu wielki ból… Serce jej było do tego stopnia przepełnione smutkiem, że przez cały rok chodziła odrętwiała i blada, a gdy miała spożyć posiłek, jej twarz przybierała kolor ziemisty.
Ogrom cierpienia w jej duszy był tym większy, że umiała właściwie ocenić podłoże całej sytuacji… „
Św. Joanna przypomina nam, że przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Dość często zdarza się nam myśleć, że zapomnienie o zniewadze czy obrazie jest najlepszym dowodem na skuteczność naszego przebaczenia. Nie, akt przebaczenia wymaga dobrej pamięci i jasnej świadomości zniewagi, gdyż to pomaga pamięci wyzdrowieć.
Św. Joanna zaakceptowała swoje cierpienia, nie uciekła od rzeczywistości.
Cały artykuł: https://anuncjatki.pl/wp/nasza-duchowosc/przebaczenie-zmartwychwstanie/