Kazanie odpustowe w kościele Sióstr Anuncjatek w Grąblinie – 10.07.2022

Kazanie odpustowe w kościele Sióstr Anuncjatek w Grąblinie – 10  lipca 2022 r,

„Uczyńcie wszystko, co wam każe” (J 2, 5)

Drogie Siostry Anuncjatki, drodzy Księża  Marianie: Ks. Przełożony i Ks. Proboszczu, Siostry i Bracia.

Tytuł uroczystości odpustowej kolejny raz uświadamia, że Najświętsza Maryja Panna jest nie tylko ideałem życia dla Zakonu Sióstr Anuncjatek, ale jest także wzorem życia dla całego Kościoła, a więc dla każdego z nas. Prawdę o jej duchowości, o jej cnotach znajdujemy w Ewangelii. Tradycja Kościoła wyróżnia Dziesięć Cnót Ewangelicznych Najświętszej Maryi Panny: Najczystsza, Najroztropniejsza, Najpokorniejsza, Najwierniejsza, Najpobożniejsza, Najposłuszniejsza, Najuboższa, Najcierpliwsza, Najmiłosierniejsza i Najboleśniejsza.

Siostry i Bracia. W ramach dzisiejszego odpustu skoncentrujmy uwagę na jednej z powyższych cnót: Najposłuszniejsza. Ów wybór uzasadnia postawa ludzi obecnego czasu do tej ewangelicznej cnoty. „Posłuszeństwo” stało się niepopularnym słowem. Na pierwszy plan wysuwa się wolność, którą posłuszeństwo, w  jakiejś  mierze zdaje się ograniczać. Wolność stała się naczelną, priorytetową wartością, którą należy bronić. Dziś broni się raczej wolność źle pojmowaną. Ale czy istnieje, i czy może istnieć prawdziwa wolność bez posłuszeństwa? Bez posłuszeństwa: wobec Prawdy, obiektywnych wartości, wobec osobowego Boga, Dekalogu i Ewangelii ? Gdy człowiek zwalnia  się  z  takiego posłuszeństwa ipso facto wpada w sidła źle rozumianej wolności, której  panem  jest  szatan. Tak więc istnieją dwie opcje: posłuszeństwo  Bogu, albo złemu  duchowi. Która zatem opcja jest moją opcją, jest moim pragnieniem? O którą zabiegam w codziennym, szarym, monotonnym życiu? Niech nam pomoże w tej refleksji Ona – Maryja – Najposłuszniejsza.

Siostry i Bracia. Św. Maksymilian Maria Kolbe uczył, że Wola Niepokalanej jest tak zlana z wolą Bożą, iż stanowi jedno ścisłe zespolenie. Jedynym celem Jej życia był Bóg. Jej zaś posłuszeństwo wyjednało światu zbawienie. Bóg tak je upodobał sobie, że wejrzał na uniżenie Swojej służebnicy (Łk 1, 48). Kościół na tej podstawie uczy, że posłuszeństwo Maryi zmazuje nieposłuszeństwo Ewy, ponieważ Jej posłuszeństwo partycypuje w posłuszeństwie samego Chrystusa Zbawiciela świata.

Współczesny świat w widzi w nim raczej znak słabości, traktuje jako przejaw nieudacznictwa. Jedynie brak jakiejkolwiek zależności zyskuje w nim swoje uznanie. Z drugiej jednak strony, trudno sobie wyobrazić życie społeczne bez jakiejkolwiek formy wzajemnego poddania, zależności czy uległości. Czy bez tych odniesień może istnieć owocna współpraca w Kościele i świecie? Człowiek wierzący niemal podświadomie wyczuwa, że posłuszeństwo należy do samej istoty powołania ludzkiego i chrześcijańskiego. Zarówno w społecznościach świeckich, a tym bardziej w życiu i misji Kościoła, posłuszeństwo owocuje skutecznością w różnego rodzaju ich działalności. Co więcej, ci sami, którzy prezentują i promują postawę nieposłuszeństwa Bogu, Kościołowi, wartościom, słusznej obiektywnie sprawie, domagają się, by podzielano ich opinie, oceny, systemy wartości – a więc oczekują posłuszeństwa. Czyż w tak zarysowanej mentalnej konfiguracji społecznej nie spełnia swojej szczególnej roli kontemplacja posłuszeństwa Maryi, która odsłania zarówno jego potrzebę, istotę, i praktyczną realizację? Wzór Jej posłuszeństwa jest aktualny nie tylko ze względu na współczesną sytuację społeczną, ale ze względu na istotne wymiary życia człowieka, w których winna urzeczywistniać się ta postawa: w relacji do Boga oraz w relacjach międzyludzkich. Kościół na tej podstawie wzywa nas do naśladowania takiego stylu życia Maryi, które nazywa „najdoskonalszym urzeczywistnieniem posłuszeństwa”. Tak więc nasze posłuszeństwo Bogu powinno przyjąć pewne konkretne  cechy, które należy określić „maryjnymi”. Droga takiego posłuszeństwa jest drogą życia, ponieważ Jezus stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego. (Hbr 5,9). Innymi słowy, nie ma zbawienia bez posłuszeństwa! Śmierć bowiem przyszła na świat przez nieposłuszeństwo. Natomiast życie i nieśmiertelność zostały nam wysłużone przez posłuszeństwo Chrystusa. Tak otworzył nam, i światu, raz na zawsze drogę do Miasta Świętego, do Nowego Jeruzalem.

Siostry i Bracia. Bez tak rozumianego posłuszeństwa wiara jest absolutnie bezużyteczna! Możesz myśleć, co chcesz, mówić, co chcesz – ale  liczy się tylko takie posłuszeństwo! Bez niego nie ma zbawienia. Bez niego nie będzie też dalszego rozwoju życia duchowego, jego dojrzewania i owocowania. Posłuszeństwo Bogu, Jego Słowu, Jego przykazaniom jest drogą nowego życia. Być posłusznym, to znaczy – jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego – poddać się w sposób wolny usłyszanemu słowu Boga. Tak czyniła Maryja, której posłuszeństwo wyraziło się już w momencie zwiastowania – w którym przyjęła zapowiedź i obietnicę przyniesioną Jej – przez Archanioła Gabriela. Stała się najposłuszniejsza, ponieważ uwierzyła, że dla Boga nie ma nic niemożliwego (Łk 1, 37). Dlatego dała Mu swoje przyzwolenie: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa! (Łk 1, 38). Tak urzeczywistniła postawę całkowitego poddania się, w sposób wolny, usłyszanemu słowu Boga. W tym przełomowym momencie wyraziła Mu „posłuszeństwo wiary. Pełną uległością rozumu i woli całkowicie powierzyła się Jemu, Jego woli, Jego decyzji, Jego postanowieniu. Zatem Jej posłuszeństwo jest dla Kościoła godną do naśladowania cnotą. Ono przenikało całe Jej życie, a swój szczyt zyskało u stóp krzyża, na Kalwarii. Ono nie było jednorazową ofiarą, ale przybrało kształt całego Jej życia. Takie zaś posłuszeństwo, ewangeliczne posłuszeństwo, należy do istoty wiary, jest jej znakiem i owocem. Wiara bowiem jest posłuszeństwem: posłuszeństwem rozumu i woli – objawiającemu się Bogu. Jemu –jak uczy Sobór Watykański II – należy się „posłuszeństwo wiary”. W nim bowiem człowiek w sposób wolny powierza się całkowicie Osobie Boga.

Zatem, kwestia posłuszeństwa jest kluczową sprawą w każdym powołaniu chrześcijańskim. Codziennie posłuszeństwo dawane Ewangelii czyni z nas prawdziwych i wiarygodnych uczniów Chrystusa. Dlatego Maryja wychowuje nas do takiej postawy. W tym celu posługuje się między innymi słowami dzisiejszej Ewangelii: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5).. Cud Jezusa nie dokonałby się, bez posłuszeństwa obecnych tam sług. Czyż ów epizod ewangeliczny nie uświadamia, jak ważne jest  w codziennym chrześcijańskim życiu  posłuszeństwo Bogu Trójjedynemu? Ono z kolei winno być codzienną współpracą z Jego łaską. Bez osobistego zaangażowania cud przemiany nie jest możliwy, bo Bóg szanując wolną wolę, nie działa wbrew woli człowieka. On potrzebuje osobistej, świadomej zgody na realizację swojego planu w moim życiu.  Czy rzeczywiście godzę się w nim, jako chrześcijanin, na realizację Jego zamysłu, nawet jeśli jak mi się może niekiedy wydawać, przekreśla moje ludzkie plany? Czy  jestem posłuszny słowom Najposłuszniejszej Maryi: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie»? (J 2, 5). Tak drodzy. Wyakcentujmy bardzo wyraźnie: droga posłuszeństwa jest drogą do życia wiecznego, ponieważ Jezus stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego. (Hbr 5,9). Innymi słowy, nie ma zbawienia, ani autentycznego życia chrześcijańskiego bez posłuszeństwa woli Boga!

Siostry i Bracia. Życie duchowe Sióstr Anuncjatek jest realizacją życia  duchowego Najświętszej Dziewicy na podstawie tego, co zapisano w Ewangelii, to znaczy jest naśladowaniem dziesięciu ewangelicznych cnót Maryi. Odnoszą się one do dziesięciu miejsc Ewangelii, w których jest mowa o Maryi, a każde z nich ukazuje inną Jej cnotę. One tworzą tzw. Regułę Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny, na której oparte jest życie duchowe Sióstr Anuncjatek. Zatem realizowany charyzmat Zakonu Sióstr Anuncjatek jest ich syntezą.

Siostry i Bracia. Niech zatem i nasze życie duchowe, wg realizowanego w świecie powołania chrześcijańskiego, staje się coraz bardziej Ewangelią – Ewangelią praktykowaną tak, jak praktykowała ją  Ona – Najświętsza Dziewica z Nazaretu – Najposłuszniejsza Służebnica Pana, i Służebnica Kościoła świętego i nasza Służebnica. Amen

ks. prał. dr hab. Leszek Król

Scroll to Top