by podporządkować się Bogu.
Maryja powiedziała: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego Słowa” (Łk. 1.38)
„Gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swojego miasta Nazaret” (Łk 2,39)
Maryja, napełniona Duchem Świętym, w posłuszeństwie Słowu Boga, dla życia świata, poczęła Jezusa. W duchu posłuszeństwa, Maryja głęboko wsłuchiwała się , nie w siebie, ale w Słowo Boga, zwiastowane Jej przez anioła. Każde słowo dotyczące Trójcy Świętej, znajduje oddźwięk w Maryi, w Jej postawie całkowitego poddania się Bogu. „Raduj się pełna łaski” – Maryja jest wstrząśnięta tymi słowami, odsłaniającymi darmowość Bożej miłości, jednocześnie jest pełna szacunku i pokory. Całkowicie oddana Bogu. By lepiej zrozumieć, wejść w Boży zamysł, zapytuje: „ Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” (Łk 1,34). Maryja jest dyspozycyjna, gotowa do końca wypełnić wolę Boga. Kiedy tylko zrozumiała, czego Bóg od niej oczekuje i że to On sam będzie działał, mówi z poddaniem: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa” (Łk 1,38).
Posłuszeństwo Maryi jest doskonałe. Całym swoim sercem i wiarą przylgnęła do usłyszanego Słowa. Jej „tak” , to Duch Święty, który Ją napełnia sobą i rozpala. Lecz także ofiara z siebie, która czyni Maryję wolną, bo Jej „tak” nie jest podporządkowaniem się, ale żarliwością miłości i zjednoczeniem Jej woli z Wolą Bożą.
W procesie wzrastania w posłuszeństwie na pierwszym miejscu jest nie asceza, nie zapomnienie o sobie, ale nauczenie się miłości Boga i bliźniego, miłości, która nieustannie się pogłębia.
