Kto pisze wiersze?

„Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać,
ale Miłość Moja nigdy nie odstąpi od ciebie”
/Iz. 54,10/

Poezja to język zakochanych. Bóg zakochany w człowieku, chce dotrzeć do niego poezją STWORZENIA. Obsypuje go niezliczonymi cudami, a w „Pieśni nad pieśniami” pokazuje jak daleko sięga JEGO MIŁOŚĆ.
Człowiek, dotknięty TAJEMNICĄ, próbuje nieudolnie odpowiadać na szaloną MIŁOŚĆ STWÓRCY. Pierwsza była MARYJA. Odpowiedzią na ogrom udzielonej Łaski jest Jej FIAT i MAGNIFICAT. Wystarczyłoby tylko powtarzać za Nią. Jednak każdy człowiek powinien odnaleźć swoją odpowiedź na Bożą Miłość. Słowa, którymi się dzielę, są właśnie taką odpowiedzią. Powstawały na przestrzeni wielu lat, na górach opromienionych Światłem Bożej Obecności i w ciemnych dolinach wiary. Uświadomiłam sobie, że to, co On pozwolił mi przeżyć, jest nie tylko moje. To
bogactwo Kościoła, którego jestem dzieckiem. Dlatego oddaję to, co otrzymuję, z nadzieją, że przyczyni się do Bożej Chwały. Jeśli ktoś czytając te słowa, bardziej pokocha MIŁOŚĆ, która wciąż nie jest kochana, będzie to moją wielką radością.

 

MOJE MAGNIFICAT


Razem z Tobą Matko mojego powołania
Chcę wyśpiewać moje MAGNIFICAT
Bo Wielkie Rzeczy uczynił mi Wszechmocny
Zanurzając mnie w Swojej Miłosiernej Miłości
On wybrał to co głupie i słabe w oczach świata
Aby okazać Swą Moc w słabości
Wielkie są Cuda Jego Łaski
Od początku mojego istnienia
Raduję się Jego Miłością
Którą wypełnił moje serce
Chciał bym była Jego oblubienicą
Nosił mnie na Rękach Czułej Opatrzności
Ustępowały góry chwiały się pagórki
Ale Jego Miłość zawsze była przy mnie
Idąc ciemną doliną trzymałam Jego Rękę

On zawsze był ze mną
On lęk zamienił na Łaskę
Noc Getsemani wypełnił Swoim Światłem
On Sam był Przewodnikiem Skałą i Twierdzą
Jedynym Pocieszycielem i Obrońcą
Moje rany przemienił w perły
Jaśniejące stygmaty Swej Miłości
Wielbi dusza moja Pana
I raduje się duch mój w Bogu moim Zbawcy


s. Maria Agnieszka od Krzyża OVM

Scroll to Top