ZMARTWYCHWSTANIE  

Pośród ciemności ziemskiej drogi

Odrzucasz z grobu grzechu kamień

Rozrywasz pęta mej niewoli

I w moim sercu Zmartwychwstajesz

Gdy staję z płaczem na ruinach

Tracąc nadzieję i odwagę

Ty jednym prostym słowem „MARIO”

Budzisz z uśpienia moją wiarę

Kiedy zamknięta w lęku ścianach

Czekam na znak przez Ciebie dany

Ty mnie Pokojem Swym obdarzasz

I pokazujesz Swoje Rany

Na mojej drodze do Emaus

Tłumaczysz wiary Tajemnice

Sprawiasz że serce we mnie pała

Łaską przemieniasz moje życie

Nie wypominasz nocy zdrady

Jak Piotra pytasz mnie o Miłość

Za krótką chwilę ziemskiej służby

Ty ofiarujesz całą Wieczność

Każesz zarzucić sieć modlitwy

Na morze świata który ginie

I zatrwożona Łódź Kościoła

Z Tobą bezpiecznie w Niebo płynie

Choćby zadrżała ziemia cała

I wszechświat zatrząsł się w posadach

Ty Panie zawsze będziesz przy nas

Przez wszystkie dni do końca świata

.