Poniżej zamieszczamy piękne świadectwo naszej siostry na temat modlitwy Drogi Krzyżowej
tłumaczenie z j. franc.
Droga Krzyżowa. Przychodzę do Jezusa. Siostra Maria od Zwiastowania ovm
„Jednego dnia kiedy miałam pewien ból w sercu, pewną troskę pod koniec dnia przyszłam do kaplicy, byłam sama i odprawiałam Drogę Krzyżową. W tej Drodze Krzyżowej prosiłam Jezusa o to żeby dał mi jakiś dowód swego uczucia do mnie. I w tym momencie On dał mi zrozumieć, że właśnie – ta Droga Krzyżowa właśnie – oto dowód Mojego uczucia do ciebie i nie potrzeba ci innej rzeczy. Oto dowód Mojej miłości do ciebie. Od tego momentu zrozumiałam, odkryłam, że za każdym razem kiedy przychodzimy do Jezusa w Jego Męce, to znaczy w modlitwie Drogi Krzyżowej czy kiedy czytamy Słowo Boże opisujące Jego Mękę, przychodzimy do Jezusa i prawdziwie żyjemy tymi słowami „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.” Po tej Drodze Krzyżowej otrzymałam łaskę pokoju, radości i za każdym razem w trudnym doświadczeniu, w strapieniu, kiedy coś mnie martwi przychodzę do Jezusa na krzyżu i zawsze otrzymuję pokój i radość. Bo to tutaj Jego miłość osiąga swój szczyt. W swojej męce On nam pokazuję, że – „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.”. To znaczy, że nie można kochać bardziej. To tutaj właśnie na krzyżu On nas ukochał do końca.Jeśli zatem przyjdziecie do Niego z waszym krzyżem, przybliżycie się do Jego stóp na krzyżu, otrzymacie niezwykłą łaskę. To coś bardzo szczególnego. Wcześniej nie wiedziałam co to tak naprawdę oznacza adorować Pana na krzyżu. Aż do czasu kiedy doświadczyłam tego osobiście, że to jest prawda!. Trzeba przybliżyć się do Jezusa na krzyżu zawsze kiedy mamy jakiś swój krzyż do udźwignięcia i wtedy w tej szczególnej bliskości i miłości On daje pokój i radość. To doświadczenie mi towarzyszy od czasu wstąpienia do Anuncjatek i staram się być apostołem Tego właśnie Jezusa na krzyżu, który nam daje swój pokój, życie i radość. Taka jest Jego miłość!”